Tym razem celem wyprawy było gospodarstwo agroturystyczne „Chata na końcu świata”, położone poniżej najwyższego szczytu Beskidu Małego – Czupla. Pomimo chłodnej i deszczowej aury w wycieczce wzięli udział najwytrwalsi i tradycyjnie w towarzystwie pani przewodnik Janiny Dyrdy wyruszyliśmy na wędrówkę leśnymi, beskidzkimi szlakami.

Trawersując stoki Magurki Wilkowickiej i Łodygowickiej skorzystaliśmy z dość dużego w tym roku wysypu grzybów i udało nam się zebrać piękne okazy borowików, podgrzybków i kurek, a na zdjęciach uwieczniliśmy liczne kolonie muchomora czerwonego.

Kiedy dotarliśmy do „Chaty na końcu świata” pogoda okazała się dla nas łaskawsza i z polany powyżej mogliśmy podziwiać rozległą panoramę Beskidów z Babią i Baranią Górą, Skrzycznym i wieloma wioskami Kotliny Żywieckiej. Jak zawsze wszystkim uczestnikom dopisały humory ,było wesoło i sympatycznie.

Dziękujemy Pani przewodnik za poprowadzenie kolejnej interesującej wycieczki a już teraz zapraszamy na ostatnie już w tym sezonie wyjście pod hasłem Przewodnik Czeka, które odbędzie się 16 października. Tematem wycieczki będą „Jesienne widoki ze wschodnich stoków Magury” połączone z tradycyjnym zakończeniem sezonu z ogniskiem na Kępysce.

Serdecznie zapraszamy!